-Oliwio jeśli się nie uspokoisz, to
zabronię ci spotykać się z Mateuszem (jeden z synów Roberta Lewandowskiego).
Oliwia jednak nie zważała na uwagi ojca.
Może dlatego że ma dopiero 2 lata. Nie za bardzo rozumiała jego słów. Do
pokoju jak burza wpadła Agata.
-Co to za krzyki ? - zapytała przerażona.
Kuba podszedł do niej i delikatnie musnął
jej wargi.
-Oliwia masz szlaban. -powiedział to ze
stoickim spokojem - Idę na trening, nie czekaj na mnie z kolacją, wrócę późno.
Oliwia pogaworzyła coś tylko pod noskiem.
Agata pokręciła głową kiedy zobaczyła na podłodze rozbity słoik po zupce Gerbera
i obrażoną minkę córeczki. Posprzątała szybko szkło i wróciła do swoich zajęć.
***
Promienie słońca przedostawały się przez
nie do końca zaciągnięte rolety. Do mieszkania Roberta wparował uhahany Łukasz
Piszczek.
-Lewciu ty jeszcze śpisz o tej porze ?-
strzelił ten swój cudowny, zniewalający uśmiech i rzucił w niego butem.
-Co jest ku*wa?- zapytał zdezorientowany
Lewy. Przetarł oczy i popatrzył na rozbawianego Piszczka.
-Jak to co, za 15 minut mamy trening a
weź pod uwagę, że na stadion jedzie się od ciebie 10 minut kochanie a no i
jeszcze mamy zgarnąć Kubę po drodze, więc z moich obliczeń wynika że...- Łukasz
zrobił minę jakby myślał i pisał palcem w powietrzu -że masz niecałe 5 minut,
chyba że jeszcze kogoś do przedszkola chcesz podwieźć.
Lewy zerwał się jak opętany i szybko
pobiegł do kuchni. Zerknął tylko na "plan"……. I zamarł. Rozpiska
prezentowała się następująco:
Czwartek
3.01.2013 r (wczoraj)
9:00 -Zaprowadzić
Kajtka do przedszkola
10:30 -Lunch z
Jowitą
12:00- Rozprawa w
sądzie (alimenty- Kacper )
14:25 -Odebrać
wyniki ojcostwa
15:00 -Odebrać
Kajtka z przedszkola
16:00-19:00 -
Trening
20:00- Impreza u
Mario
Piątek 4.01.2013 r (dziś)
10:15- 13:30- Trening
Przerażony stanął w drzwiach
- Lewciu, co się stało ? trochę zzieleniałeś… - Lewandowski posłał mu mordercze spojrzenie - ale bardzo ładna zieleń, niesamowicie podkreśla kolor twoich oczu, doprawdy fantastyczna kompozycja..
Robert wskazał palcem na lodówkę.
- o co chodzi ? przecież dziś mamy tylko trening – na twarzy Łukasza zagościł „banan”.
Lewy spojrzał na plan jeszcze raz i w tym momencie jego ręka powędrowała z klaśnięciem na czoło.
- Czyli dziś mam fajrant ,żadnych przedszkoli, szpitali, sądów i tym podobne.
- Ooo, czyli po treningu piwko?
-No jasne- obaj zabawnie poruszyli
brwiami, po czym Lewy poszedł się ubrać.
-To czekam w samochodzie, nie strój się
za długo przed lustrem- powiedział z uśmiechem na twarzy Łukasz.
-Ha, ha, ha - odparł z nutką ironii
Robert.
***
-No nareszcie ! Ileż można na was czekać
?- zapytał zniecierpliwiony Kuba kiedy chłopaki podjechali nowiutkim Reventonem
Piszczka.
-Sorry Kuba ale nasz piękniś stroił się
przed lustrem- pokazał znacząco na Lewego Łukasz.
-Po prostu zaspałem no jeny zdarza się-
wywrócił teatralnie oczami, słysząc śmiech kolegów polaków.
-No dobra jedźmy bo się spóźnimy-
ponaglał Kuba.
I ruszyli z piskiem opon na ten ich jakże
ważny trening. Dlaczego ważny? Dlatego że Jurgen zaprosił dziś swoją 20-letnią siostrzenicę.
Ha, no to wiemy dlaczego nasz kochany Robercik się "stroił" choć on i
tak będzie udawał, że nie wie o co im chodzi. Robert jednak powinien trochę
uważać na te swoje "kontakty z dziewczynami" gdyż nie każda była
zadowolona po zakończeniu znajomości.
________________________________________________________________________
No to mamy pierwszy odcinek. Mamy nadzieję, że się spodoba :) wszelkie hejty prosimy zachować dla siebie :D nie, no żart :) prosimy o wyrażenie opinii, piszcie, czy mamy kontynuować ;)
________________________________________________________________________
No to mamy pierwszy odcinek. Mamy nadzieję, że się spodoba :) wszelkie hejty prosimy zachować dla siebie :D nie, no żart :) prosimy o wyrażenie opinii, piszcie, czy mamy kontynuować ;)
he he dobre, fakt, po Euro zrobiła sie cała masa opowiadań o Lewym, zapowiada się ciekawie, do kompletu dorzucę wam jeszcze jedno swoje www.miloscczyrozsadek.blogspot.com - zapraszam i informujcie o nowych. p.s informujecie na gg, czy pod blogami??
OdpowiedzUsuńtaa, widziałam, odezwijcie sie na gg 8813572, najlepiej mi informować na gg. pozdr
Usuńgenialne :)
OdpowiedzUsuńfajnie się zaczyna.
OdpowiedzUsuńWpadłam tu przez przypadek i cieszę się, że ktoś wpadł na pomysł Borussii (jak to same określiłyście) w krzywym zwierciadle. :D Tym bardziej, że w polecamy znajdują się moje blogi, co mnie nieco rozbawiło, ale ogólnie to jestem ciekawa co dalej, więc proszę o informowanie mnie na i-bleed-it-out.blogspot.com lub pod numerem gg: 42202645 ;)
OdpowiedzUsuńUuu jaram się *.* . Na pewno będę czytać :D
OdpowiedzUsuńMożecie jakoś informować o nowym rozdziale czy coś? Bo czasami zapomnę zerknąć :) Jak coś to piszcie :)
zazwyczaj informujemy na gg więc odezwij się do nas :)
UsuńJeej, nareszcie znalazłam kolejne opowiadanie, bo inne juz przeczytalam, super sie zapowiada!
UsuńZapraszam: dogwizda.blogspot.com
fajnie fajnie.zapraszam do mnie;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochana-w-lewym-bez-pamieci.blogspot.com/